The Pirates

Zabrzmi to strasznie ale.... jak byłem w twoim wieku, to również miałem przygodę z modelarstwem. Najpierw oczywiście plastikowe - dość łatwe ale za to jaka frajda przy malowaniu. Później przeszedłem na modele kartonowe - większe więcej zabawy i rzeźbiarstwa, z racji materiału sporo trudniejsze ale i efekt końcowy lepszy. Pozostało mi jeszcze parę modeli - głównie okrętów z II wojny światowej do sklejenia - nie mam jednak czasu by się do nich zabrać, ale kiedyś to się zmieni:P.

Ja warhammera kojarzę:). Co prawda sam jeszcze nie maluję, ale planuję. Mój nauczyciel od fizyki ma tego od groma:). Nawet w klasie fizycznej ma specjalną dużą półkę, gdzie ustawia te figurki. Ja chętnie bym kupił zestaw do rozpoczęcia zabawy, ale jak jakieś na allegro znajdę, to są strasznie drogie. Napisz coś więcej o swojej kolekcji. Chętnie posłucham:)

A te gobliny na wilkach i inne o których pisałeś, to z jakiej grupy?

Ja sklejam kartonowe modele z Star Wars

Witam, właśnie co dostałem się do sojuszu za co dziękuję xD
Ja jestem jednym z tych bardziej zaawansowanych "modelarzy zapałczanych"

sklejam domki, statki, stadiony, itp. a wszystko głównie z zapałek, czasem i wykałaczek

w swojej kolekcji mam wiele modeli, w których jedynym surowcem są zapałki i klej. Nie używam podpórek z kartonu czy czego innego. Zapałki kleję tak by same dla siebie były podporą.

w tej chwili jestem na etapie budowy największego statku z zapałek w Polsce...

jak chcecie to zajrzyjcie sobie na moją stronę internetową:

http://www.wyrobyzzapalek.pl.tl

pozdro dla całego sojuszu!!!

nie no bez przesady...xD

uwielbiam lepić z zapałek ale nie do takiego stopnia.
Jak na razie jest to tylko budowanie modeli...

pozdro!